Forum miau.pl zniknęło z Google

W ostatnich dniach Google przestało zwracać jakiekolwiek wyniki wyszukiwania związane z najbardziej znanym kocim forum miau.pl. Google rzadko usuwa strony ze swojego indeksu i zazwyczaj dzieje się to wtedy, gdy administrator strony stosuje przynajmniej jedną z zakazanych praktyk opisanych we wskazówkach dla webmasterów.

Sądząc po wykazie źle widzianych praktyk wymienionych w tychże wskazówkach, strona miau.pl zniknęła z Google z powodu ukrytych linków do kilku hodowli, dwóch stowarzyszeń hodowców kotów oraz wioski indiańskiej (sic!), które to odnośniki w momencie pisania tego tekstu wciąż jeszcze znajdują się na głównej stronie miau.pl (tuż pod logo FPL – wystarczy przejechać nad nimi kursorem myszki, aby się ujawniły).

Aktualizacja 28 kwietnia 2010

Wróciło.

MB

17 odpowiedzi do “Forum miau.pl zniknęło z Google

  1. Forum jest prywatną własnością i nikomu nic do tego, co właściciel zamieszcza na swojej stronie.

  2. Google też nic do tego? Administrator dla prywaty złamał przepisy, konsekwencje poniosą koty. Dlaczego? Ano dlatego, że często porady szukają ludzie, którzy nie mają najmniejszego pojęcia o opiece nad kotem, kiedyś wystarczyło wrzucić kluczowe słowa dotyczące zagadnienia w wyszukiwarkę i google kierowało do konkretnych wątków na miau, teraz nic z tego.
    Przepisy są po to, żeby ich przestrzegać. Administrator „robił dobrze” kilku wybranym osobom, a teraz google „zrobiło dobrze” kociarzom i kotom.

  3. Standardowy ban. Można z tego wyjść jeśli sie ładnie poprosi i obieca poprawe.
    Ale z drugiej strony – po co ukrywac linki do hodowli? Przeciez to linki jak najbardziej zwiazane z trescia strony. Czyzby były to płatne linki na które wujek G. nie patrzy łaskawym okiem? Byc mozę zamiast kasowac pieniądze trzeba bylo hodowcow poprosic o finansowanie kampanii adwords. Wujek G. naprawde rzadko wyrzuca strony ktore mu płacą za reklame.

    I tak apropos wypowiedzi leirim – google tez jest zasadniczo prywatną wlasnoscia i nikomu nic do tego kogo indexuje a kogo nie. Ale jak powiadają – „nie ma cie w gogle nie ma cie wogle”

    Ale to jest tylko moje przywatne zdanie :-)

  4. Czy naprawdę trzeba przypominać, że gdyby nie ów okropny administrator to forum miau.pl w ogóle by nie istniało?

    Mógł nie ukrywać linków w ten sposób, był nieostrożny i został ukarany (czyt. ktoś go podkablował). Nie on jedyny stosuje nieakceptowane przez google techniki pozycjonowania i naprawdę świat jeszcze się od tego nie zawalił. Upadłby natomiast rynek pozycjonerów, gdyby mieli oni stosować tylko etyczne metody promocji stron ;)

    Nic nie zmienia faktu, że na swojej stronie właściciel może zamieścić co mu się żywnie podoba (o ile nie łamie to polskiego prawa).

  5. @leirim: Istniałoby wtedy inne forum, miau nie ma monopolu na bycie forum o kotach. Albo kto inny zarejestrowałby nazwę miau.pl i założył tam swoje forum.

    Gdyby nie można było stosować nieetycznych metod pozycjonowania, upadłby rynek „pozycjonerów”, bo rynkowi pozycjonerów nieszczególnie by to zaszkodziło. Zresztą, istnieje wiele technik – z pogranicza metod etycznych i nieetycznych – podbicia pozycji stron hodowli, które zapłaciły adminowi miau za ich pozycjonowanie, a wybrano jedną z głupszych. Jeżeli w dodatku prawdą jest, że linki ujawniały się po przejechaniu nad nimi myszą, to śmiech na sali.

    Admin miau faktycznie nie złamał prawa, postąpił jedynie wbrew regulaminowi google i za to wyleciał z indeksu.

  6. Admin do Admin :-) dzieki za linka – ze tak powiem – nofollow, b – cos co tygrysy lubia najbardziej – innymi słowy mniam mniam, zeby nie powiedziec miau, miau trzymajac sie kontekstu artykułu i głównego jego bohatera. No a ty przy okazji wzbogacasz linkowanie wewnętrzne :-)

    A tak na poważnie – w sieci jak wiadomo niewiele kogo obchodzi jakies tam prawo. Tutaj rządzą nieco inne zasady niż w tzw. realu. A kto wyznacza te zasady i czy one są tak naprawdę coś tam warte to juz jest insza inszość jak to mawiają ludzie światli.
    Ogólnie miałem sytuację z jednym sklepem internetowym gdzie była cała masa linków do stron bardzo odległych tematycznie zakamuflowana. A to hidden, a to kolor tla, a to textarea 1×1 pixel. Sporo czasu i wiele maili do kosztowało zanim wrócił do łask. A zarabiać jakoś trzeba. Pazerność niektórych „pozycjonerów” jest po prostu żenująca. A może to po prostu głupota?
    Ale być może chwilowy brak obecności miau.pl w sieci okaże się zbawienny ? Być może lokalni „guru” tworzący zamknięte kręgi wtajemniczonych i mający patent na wszechwiedzę nagle obudzą się w pustce bez nowych twarzy, którym można wpajać lęk przed „ich wysokością” znawcą? Podobnie jak na forach choćby SEO czy php. Ale tak samo jaki w poprzednim komentarzu. To tylko moje prywatne zdanie.

  7. Wiecie co jest najgorsze??…. to ze ktoś napisał DONOS na miau….do Google, ciekawe czym sie kierował donosiciel??….

    brzydzę się donosami i donosicielami….

    ciekawe czy ten donosiciel robiąc kuku adinowi miau zastanowił sie kto ucierpi najbardziej?? BEZDOMNE KOTY !!

    Miau, nie miało ukrytych linków do stron porno, handlu bronia czy inny ogólnie uwaznych za nie etyczne. Nie reklamowało sklepu z dopalaczami ani nie nawoływał do rasizmu.

    donosicielu jak bardzo musisz być zakompleksionym i podłym malutkim człowiekiem…

  8. Admin do admin, odbiór :) Jak najbardziej do-follow – do adopcji jest odnośnik w górnym menu w poradniku, więc dostałeś prawdziwy, uczciwy link z podstrony tematycznie powiązanej :)

    (Nofollow mam linki do miau i tylko chwilowo, aż sprawa się wyjaśni – nie chcę linkować do strony teoretycznie źle widzianej przez google).

    Na miau, jak na każdym forum są grupki wzajemnej adoracji, nie powalczysz z tym. Podejrzewam, że miau i tak miał w większości wejścia bezpośrednie, a nie z google, więc nie będzie chyba tąpnięcia w liczbie odwiedzin. Dużo lepiej widoczne są w wyszukiwarkach mało wartościowe strony typu koty.org.pl albo sprzedaż kotów na gratce, bo są agresywnie pozycjonowane.

  9. Do Admin: sorki – pomylka w pisowni – mialo byc do-follow ofkorz. Co do miau i grup adoracji – mi to zasadniczo wszystko jedno czy to forum istnieje czy nie – po prostu porownalem to do innych for i ogolnie sytuacji jaka sie tworzy na kazdym w miare rozwinietym forum. Niestety ta choroba dotyczy raczej for polskojezycznych. Jesli potrzebuje pomocy i zwroce sie do kogos tutaj – na ogol dostaje RTFM lub wielce mądre komentarze dalekie od tematu. Jesli do kogos na niemieckim czy angielskim forum – dostaje przynajmniej linka do konkretnej strony w manualu a czesto znacznie wiecej.
    Co do wejsc z googla – ci ktorzy wiedza co to miau – wejda bezposrednio. Ale wiekszosc ludzi posiadajacych koty pewnie nawet nie wie ze ono istnieje (w koncu ile jest userow na miau – cos kolo 50k ? a posiadaczy kotów? pewnie o rzad wielosci wiecej ) – i szukaja informacji tylko czasami i to w google. No i dostaja linki do jakiegos badziewia typu zaplecze czy cos podobnego. Stad szkoda ze te informacje sie zgubily.

    Do Malgorzata – skad wiesz ze ktos napisal donos? Pracujesz w google? A jesli tak to powinnas wiedziec kto to. A z drugiej strony – nie chodzi tu o dokad prowadza te linki – chodzi o to ze ktos probuje kogos oszukac. Myszle ze gdyby byl jawny link do stron porno – mimo wszystko nie stało by sie nic – najwyzej by spadlo PR troche. No ale to moje zdanie tylko. A swoja droga – kazdy moze napisac „donos” na dowolna strone w panelu webmastera na gogle – a z tego co sie orientuje to jest ich calkiem sporo.
    Tylko ze
    1. algorytmy nie sa az takie glupie,
    2.zanim cokolwiek wylacza – jedna mala malpka na uslugach wujka G. recznie przeglada strone i sprawdza czy zgloszenia sa prawidlowe.

    Gdyby kazdy pojedynczy donos skutkowal usuwaniem z indexu – wujek G. nie mial by co indexowac. Kazdy by chcial „wykosic” konkurencje.

  10. PS: site miau.pl wynosi okolo 3000 – co jak na tak duze forum i strone jest dosc malo – czyzby netsprint tez uznal ze cos jest nie tak?

    PPS: – szkoda ze nie ma opcji edytu komentarza przez kilka minut.
    a swoja droga, jak na wordpresa storna chodzi calkiem szybciutko

  11. Z zagranicznymi forami masz rację, chociaż przeglądam głównie fora o tematyce technicznej – nie ma aż tyle wrogości. Jednak nie będziemy polecać zagranicznych for, bo jaki procent czytelników skorzysta? W dodatku istnieje trochę naprawdę wartościowych for o kotach (vide nowszy wpis – http://www.kotyrasowe.org.pl/wiadomosci/kocie-fora ). Trochę żal, że w wynikach wyszukiwania na pierwszych pozycjach pojawiają się śmieci typu koty.org.pl.

    Yahoo indeksuje 10 tysięcy podstron na samym forum miau, ale netsprint faktycznie widzi tylko główną – coś jest na rzeczy.

    WordPress działa szybko, bo z cache. Jeszcze nie powstał taki serwer, żeby goły wordpress tak śmigał :P

    PS. Mówisz i masz, jest edycja komentarzy :-) Jak nie będzie sprawiać problemów, to zostanie na stałe.

  12. bardzo mnie cieszy ,że już nie można bezkarnie wypisywać głupot google i opisywać hodowli koniec ze złymi praktykami co sie oczerniało ludzi w końcu ktoś mądrze pomyślał bardzo słusznie uczynił ……….

  13. Wszechwiedzący specjaliści od kotow pewnie są zawiedzeni…Tak pomagają, a tak chcieli zacwaniaczyć! Nieładnie nieładnie..Chcecie pouczać innych a sami…WSTYD!

  14. no i wróciło :-) i zasadniczo sie ciesze. Jednak ilosc informacji tam zawartych jest duza i szkoda by bylo takiej encyklopedii wiedzy o kotach.

    Jednak z malego przegladu ktory sobie pozwolilem uskutecznic w miedzyczasie, sporo roznego typu zapytan i statystyk w sieci zwraca miau w towarzystwie naprz. kitekat i temu podobnych. Cos to wyglada ze od dawna jakies dziwne praktyki ktos tam uskutecznial. Jasne ze z czegos to trzeba utrzymac. Tylko dlaczego z jednej strony epatowac ideologia a z drugiej ukrywac ekonomie? No nic to. Pozyjemy – zobaczymy co bedzie dalej.

    PS – dawniej admin :-)
    PPS – i przy okazji proba edycji komentarza – dziala elegancko

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *