Bengalski

kot bengalski rozetowy, fot. Andrzej Grabowski

Kot bengalski – mruczek w lamparciej skórze

Dziki kot bengalski, który został skrzyżowany z kotem domowym, dał nową rasę – a powstały hybryd zachował leopardzie umaszczenie, które jest najszczególniejszą cechą wyróżniającą bengala spośród innych ras. Futro kota domowego tej stosunkowo nowej rasy powinno być z dzikim wzorem, możliwie krótkie, gęste i błyszczące, przylegające ściśle, z niewielką ilością podszerstka, niezwykle jedwabiste i gładkie w dotyku i najlepiej z glitterem (który pochodzi od udomowionej strony krzyżówki) – wygląda jak posypane mieniącymi się drobinkami złota. W obrazie mikroskopowym są to maleńkie banieczki powietrza, otaczające włos. Występowanie tego połysku warunkuje gen recesywny, który może mieć charakter tzw. akumulatywny- co znaczy, że jeśli kocur ojciec i kotka matka mają glitter, to kocię może być jeszcze bardziej błyszczące od rodziców! Dzikie koty bengalskie w tropikach mają najczęściej ubarwienie żółtobrązowe, w północnej części zasięgu- bardziej szare. Zróżnicowanie kolorów jest spore. Cechą charakterystyczną wspólną dla wszystkich osobników jest występowanie cętek lub rozet i czarnych pierścieni wzdłuż ogona. W Indiach występuje np. podgatunek, który na barkach ma ciemny rysunek w kształcie skrzydeł motyla, cętkowane kończyny i ogon, na bokach zaś widnieją plamy lub rozetki (a więc wygląda tak, jak powinien wystawowy kot bengalski). Takiego kota (kotkę) posiadała w latach 60-tych biolog Jean Mill – dała jej za towarzysza czarnego kocura domowego. Okazało się, że koty skrzyżowały się i pojawił się miot, który rok później rozmnożył się w kolejną generację hybrydów. Te koty wymarły bezpotomnie. Dr Willard Centerwall (Loma Linda University) prowadził wielce obiecujące badania nad białaczką, wykorzystując do eksperymentów koty ALC. W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku, po wykonaniu testów, miał kilka osobników pokolenia pierwszego do oddania w dobre ręce – przekazał je Jean Mill oraz Gordon Meredith (te koty wkrótce również trafiły do pani Mill) – m.in. kotki Praline i Pennybank, które stały się protoplastami nowej rasy. W 1982 roku z podróży do Indii Jean Mill przywiozła reproduktora: cętkowanego kota domowego. Ów piękny pomarańczowy kocur (Milwood Tory of Dehli) dał zielone oczy i właśnie gen glitteru. Rok później w miocie z pary Tory-Praline pojawił się płodny cętkowany samiec Destiny (mimo, że było to drugie pokolenie, a Destiny był leopardem w 25%). W 1987 pojawił się nieoczekiwanie pierwszy kot bengalski marmurkowy (Painted Dessert). Twórczyni rasy przyświecała idea ochrony zwierząt: by niezwykłej urody futro dzikiego leoparda przenieść na kota domowego – z zachowaniem cech charakteru tego ostatniego – i uchronić w ten sposób dziko żyjące kotowate przed kłusownictwem dla futra (któż chciałby handlować skórami domowych mruczków?).

Umaszczenie kotów bengalskich

Kot bengalski marmurkowy, fot. Andrzej Grabowski

Wzór (cętki lub marmurek – czyli pręgowanie) powinien być jak najbardziej niezwykły, przywodzący na myśl dzikiego przodka. Cętki powinny być rozrzucone losowo lub horyzontalnie, rozety (bardzo preferowane) powinny mieć dwa kolory lub cienie, i być najlepiej w kształcie „odcisku łapy”, okrągławe, w kształcie grotów strzał lub zgrupowane. Kontrast wzoru z kolorem podstawowym powinien być ekstremalnie silny, dający wyraźny, odcinający się rysunek na futrze. Pysk powinien mieć wyraźne ciemne znaczenia. Brzuch – pożądany jak najbielszy, ale zawsze cętkowany (brak cętek jest wadą dyskwalifikującą kota!). Bardzo pożądane cętkowane łapy i ogon w cętki lub rozety. Wzory uznawane u kota bengalskiego: cętki (spotted, kod BEN n 24) i marmurek (marbled, kod BEN n 22). Futro o wzorze marmurkowym (wydaje się być to lepsze tłumaczenie terminu marbled niż „pręgowanie”) jest uwarunkowane genem recesywnym, pochodzącym od kotów domowych, z którymi były krzyżowane dzikie koty bengalskie. Może wiec pojawić się u kociąt tylko wówczas, gdy obydwoje rodzice niosą ten gen. Niezwykłym jest fakt, że marmurkowe koty bengalskie mogą rodzić się prawie czarne, a wzór rozwija się wraz z wiekiem („otwiera się”) i trudno jest rozpoznać kocię, które widziało się jako podrostka, gdy maluch wejdzie w wiek młodzieńczy! Im bardziej chaotyczny, skomplikowany i malarski marmurkowy wzór na futrze, tym wyższa ocena kota podczas wystawy. Dziwną właściwością rasy jest, że koty z wiekiem ciemnieją, zatracając kontrast pomiędzy tłem a wzorem futra. W wypadku pięknych kotów bengalskich marmurkowych, oznacza to często ściemnienie tła, ale i „wyzłocenie” ciemnego wzoru na futrze. Cętki u kotów bengalskich są cechą dominującą, różnią się wielkością i kształtem.

Kot bengalski rozetowy, fot. Andrzej Grabowski

Kolory futra typowe dla kotów bengalskich to: brown tabby (płowy pręgowany), seal sepia tabby, seal mink tabby, seal lynx point, black silver tabby, seal silver sepia tabby, seal silver mink tabby, seal silver lynx point (kolor srebrzysty, silver – jest nieuznany przez FIFe) . Barwy brązowe – to najbardziej typowe umaszczenie kotów bengalskich. Kolor futra może być żółty, pomarańczowy, jasnobrązowy lub jasnoczekoladowy, zdarza się szarobury (z „mysim” podszerstkiem).

dr Ewa Zgrabczyńska, hodowla Walhalla*PL

4 odpowiedzi do “Bengalski

  1. Polceam hodowlę Walhalla*PL pani dr Ewy Zgrabczyńskiej, w której nabyłem wspaniałego kota bengalskiego. To już mój drugi kot z tej hodowli.

  2. Taki długi opis, a zero informacji na najważniejsze tematy, takie jak np. charakter kota. Suche opisy wzięte z jakiejś typografii kotów bengalskich

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *